Bulova to firma z amerykańskim rodowodem, która może poszczycić się historią nie krótszą i nie mniej chwalebną niż wielu szwajcarskich producentów dbających o akcentowanie swoich korzeni oraz osiągnięć. Tak naprawdę historia tej marki nadaje się na osobne opracowanie, które postaramy się niebawem przygotować i zaprezentować. Tutaj, przy okazji recenzji, nakreślimy tylko krótki rys historyczny.
Założycielem firmy był emigrant z Czech - Joseph Bulova. Jako J. Bulova Company firma została zarejestrowana w Nowym Jorku w 1875 roku. Jednak pierwsze zegary kominkowe, pojawiły się dopiero w XX wieku. Następnie prowadzono produkcję części zegarkowych, potem zegarków kieszonkowych, w tym dla armii USA. W 1923 roku firma przeniosła się pod adres przy 5 Alei i przemianowała nazwę na Bulova Watch Company.
Prowadzono już produkcję seryjną, używano standaryzowanych części. W 1926 roku miliony Amerykanów usłyszało: „jest godzina ósma – Bulova Watch Company” – to była pierwsza radiowa reklama firmy zegarkowej na świecie. Ta dziedzina – czyli marketing produktów - był już później ważnym i mocnym elementem strategii Bulovy.
W 1927 roku Charles Lindbergh z zegarkiem Bulova przeleciał Atlantyk. 1 lipca 1941 roku wyemitowano spot telewizyjny firmy Bulova – także jako pierwszy na świecie w branży. Firma też mierzyła czas, już w latach 40-tych, w rozgrywkach hokejowych i koszykarskich.
Po wojnie w 1953 roku inżynier Max Hetzel prowadził prace nad zegarkiem z kamertonowym napędem elektrycznym. Pierwsze zegarki prototypowe zostały wyprodukowane w Szwajcarii w roku 1955. W roku 1959 Max Hetzel i William Bennett rozwinęli projekt Bulova Accutron w siedzibie Bulova w Nowym Jorku, w oparciu o dotychczasowe osiągnięcia Hetzela w poprzednich badaniach w Szwajcarii.
Pierwsze Bulova Accutron były oferowane w sprzedaży dla konsumentów w listopadzie 1960. Był to Accutron model 214. Produkcji zegarków kamertonowych zaprzestano w 1977 roku. Rok wcześniej Bulovę kupuje firma CP Wong z Hong Kongu, a już dwa lata później odsprzedaje ją Loews Corporation – firmie inwestycyjnej.
W 2001 roku Bulova zakupiła firmę Wittnauer. W 2003 roku pojawiły się produkowane w Szwajcarii kolekcje Swiss Made. W 2008 roku Bulova przechodzi pod pieczę Citizen Holdings. W 2010 roku wprowadzono kwarcowe mechanizmy Accutron pracujące z kryształem drgającym ośmiokrotnie szybciej niż w standardowych mechanizmach kwarcowych. Uzyskano efekt płynącej sekundy i dokładność na poziomie +/- 10 s rocznie. Bulova nadal oferuje całą gamę modeli, mechanicznych, kwarcowych oraz linie produkowane w Szwajcarii.
I tak po krótkim rysie historycznym, który okazał się jednak dość długi, przechodzimy do naszego bohatera, którym jest zegarek Bulova Automatic 97A109.
To zegarek o dość eleganckim charakterze.
Koperta ma klasyczny, okrągły kształtt i ma średnicę wymuszającą określenie tego zegarka mianem dużego – bo wynosi ona 45 mm. Całość, poza deklem, została pokryta złoceniem w kolorze Rose Gold za pomocą technologii PVD. Technologia ta gwarantuje wysoką odporność na ścieranie powłoki. Uszy są krótkie i wypuszczone z koperty z wyraźnymi odcięciami.
Zakończone są niejako walcami zlanymi z profilem uszu.
Luneta jest wąska patrząc od góry – ale wyraźnie wysoka z profilu. Jej część górna jest półokrągła, a boki są całkowicie proste. Przechodzi ona w boki koperty, które mają lekko beczułkowaty kształt dając razem z nimi niemała grubość - 13,6 mm – to sporo jak na zegarek bez dodatkowych komplikacji konstrukcji mechanizmu.
Jednak zapewne taki był zamysł projektantów – zegarek zgodnie z ciągle panującym trendem nie ma subtelnie chować się pod mankietem – a ma być widoczną ozdobą.
Jest duża grupa klientów poszukujących właśnie takiego podejścia. Ten zegarek doskonale się w nie wpisuje. Wymiary i złocenie powodują, że jest widoczny, ale nie nazbyt krzykliwy. Otwór w tarczy i płycie mechanizmu ukazujący od przedniej strony pracujący balans także wzbudza zaciekawienie, a jak wiemy, czasomierze z otwartym sercem także maja swoich zagorzałych zwolenników.
Często pytania o polecenie takiego zegarka pojawiają się na forum Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków. Ten model Bulovy może być polecany z czystym sumieniem, szczególnie, że ma bardzo atrakcyjna cenę – ale o tym póżniej.
Większa część powierzchni koperty jest polerowana. W zasadzie tylko górna krawędź uszu ma naniesiony częściowo szlif w postaci szczotkowania. Jest on dobrze wykonany, ale nieostre przejście w powierzchnie polerowane jest elementem odróżniającym od czasomierzy, za które trzeba zapłacić dużo wyższe kwoty.
Nie oznacza to oczywiście złego wyglądu czy uchybień - mówimy o wynikach oglądania w powiększeniu czy na zdjęciach makro.
Koperta jest zupełnie dobrze wykonana.
Standardowo z prawej strony mamy koronkę. Także z charakterystycznym symbolem kamertonu. Dekiel jest zakręcany, pozbawiony złocenia. Są na nim podstawowe informacje i przeszklenie. Widać przez nie mechanizm, skromie, ale starannie ozdobiony.
To Miyota 82S0. Mechanizmy tej marki słyną z niezawodności – zapewne ten nie będzie odstawał. Górna płyta i półmostek balansu mają ładnie naniesione pasy genewskie. Rotor jest ażurowany i ma wkomponowany kamerton jako logo Bulova.
Poza tym, że koperta w złotym kolorze ma spory wpływ na odbiór zegarka - to jednak zazwyczaj czasomierz oceniany jest przez pryzmat tarczy. Tutaj jest ona czarna.
Jej wewnętrzna część sięgająca do krawędzi indeksów ma strukturę wafla, ale o drobnej teksturze. Obszar pomiędzy indeksami godziny 6-tej i 8-mej wypełnia otwór ukazujący balans.
Jego krawędzie są ozdobne nałożonym okręgiem mocowanym do tarczy trzema śrubkami.
Jest on w kolorze różowego złota tak samo jak indeksy, nakładane w postaci wydłużonych prostokątów z wąskimi paskami masy luminescencyjnej. Pod godziną 12-tą mamy nadrukowaną nazwę firmy, a na 9-tej informacje o rodzaju naciągu i ilości kamieni łożyskujących. Na zewnętrznej krawędzi tarczy, ponad indeksami godzinowymi naniesiono podziałkę minutową, a na wysokości każdego godzinowego, czerwonym kolorem, nadrukowano informacje o liczbie odpowiadających danemu miejscu tarczy minut.
Całość dość przemyślanej, skromnej, a jednak robiącej dobre wrażenie tarczy wieńczą wskazówki. Są one w kształcie mocno wydłużonych trójkątów.
Mają kolor różowego złota i warstwę masy luminescencyjnej.
Wąski sekundnik ma końcówkę w kolorze czerwonym, a przeciwwagę w kształcie.. a jakże - kamertonu. Wszystko jest bardzo czytelne, ale zgodnie z moimi upodobaniami - wskazówki mogły by być dłuższe.
Dane techniczne BULOVA Men's Automatic 97A109:
Koperta: stalowa pokryta powłoką PVD w kolorze różowego złota
Średnica: 45 mm
Grubość: 13,6 mm
Tarcza: czarna, indeksy nakładane
Szkło: sferyczne, mineralne
Dekiel: przeszklony, zakręcany
Mechanizm: Miyota 82S0 z automatycznym naciągiem
Wymiary: 11,5 linii, 5,67 grubości,
Łożyskowanie: 21 kamieni,
Częstotliwość pracy: 21 600 wahnięć na godzinę
Rezerwa chodu: ponad 40 godzin,
Deklarowana dokładność: -20 + 40 s na dobę
Cena: 2 095 złotych.
Skórzany pasek w brązowym kolorze jest bardzo dobrze dobrany, choć sztywny.
Sprawia jednak wrażenie dobrej jakości co daje nadzieję, że z czasem ułoży się do nadgarstka. Jest zapinany na standardową klamrę na pin. Oczywiście w odpowiednim kolorze.
Ten zegarek jest trudny do sklasyfikowania.
Jest zbyt duży na klasycznego eleganta - choć styl i złocenie w tę stronę go kierują. Luminescencyjne indeksy i wspomniana wielkość każą określić go czasomierzem raczej codziennym. Wprawdzie wodoodporność nie jest duża - bo wynosi 3 bar - ale jeśli nie planujemy kąpieli z zegarkiem - to zupełnie wystarczy.
Autor: Adrian Szewczyk
14:28 05.02.2017Recenzje i testy
Recenzja: BULOVA Men's Automatic 97A109
REKLAMA
„Szafirowe Szkiełko” – kanał YouTube o zegarkach tworzony z pasją!
Świat wokół nas zmienia się w ostatnich latach niezwykle dynamicznie. Internet stworzył niemal świat „bez granic”, połączył ludzi z różnych kontynentów i stron globu, dzi ...
Sylwetki wielkich zegarmistrzów: Anton Johann Harder - zegary roczne i ich twórca!
Antonowi Harderowi, mimo że nie był on zegarmistrzem w sensie wykonywania tegoż zawodu, należy się poczesne miejsce w panteonie wielkich zegarmistrzów, który jest przedst ...
BASELWORLD 2017 – fotoimpresje i wrażenia z pierwszego uczestnictwa w targach!
Odbywające się cyklicznie od wielu lat targi Baselworld 2017 rozpoczęły się oficjalnie wczoraj i będą trwały do 30 marca. Obok genewskiego SIHH (Salon International de la ...
Niezidentyfikowany obiekt… odmierzający czas! Ulysse Nardin UFO Final Editions
Data - 10 Lipca 2023, lokalizacja - Szwajcaria, miejscowość Le Locle, właśnie tego dnia mury pracowni zegarmistrzowskiej Ulysse Nardin opuściło pewne dzieło. Zaprezentowa ...
Epos Sportive 3504 COSC Limited Edition. Tytan, ceramika i głęboka czerń
Tym, co wyróżnia szwajcarską markę Epos wśród marek z tego segmentu cenowego jest bardzo dobra jakość w relacji do ceny, oraz indywidualnie wypracowany styl jej zegarków. ...
Polpora Kopernik. Zegarkowy hołd dla znakomitego polskiego uczonego!
Czwarty kwartał roku z reguły obfituje w wiele zegarkowych premier. Nie inaczej jest w tym razem. Końcówka 2023 przyniosła nam wiele nowości, nie tylko od dużych i global ...
Rado Anatom. Popularny, ergonomiczny zegarek powraca po 40 latach
Zegarki Rado są tworzone z pasji i zaangażowania w nieustanny rozwój. Wielu z Was z pewnością także zna określenie, jakim jest przedstawiany ten szwajcarski producent. Oc ...
Wartość sprzedaży szwajcarskich zegarków rośnie! Jakie zegarki sprzedają się najlepiej?
Eksportowa sprzedaż szwajcarskiej branży zegarkowej w 2023 r. przekroczyła wartość 26,7 mld franków szwajcarskich i była o 7,6 proc. wyższa niż w roku 2022. W roku 2024 r ...
Zegarki z napisem “Korea made” na tarczy, czyli najciekawsze marki z Korei Południowej
W cyklu artykułów prezentowanych na portalu Zegarki i Pasja “odwiedziliśmy” do tej pory kilka krajów – m. in. Australię, Islandię i Norwegię, pokazując Wam spore grono ci ...
Zegarki i Pasja X Czasoholicy - „Zegarki przez pokolenia”
Czy pamiętasz, jakie zegarki nosili twoi dziadkowie? A zegarki, które dziś noszą twoi rodzice - czy byłyby dla ciebie szczytem marzeń i chętnie nosiłbyś/nosiłabyś taki mo ...
Orient Semi Skeleton. Jeden z hitów japońskiej marki w 4 nowych kolorach
Od dawna wiadomo, że w świecie zegarków trendy są zmienne, szczególnie jeśli związane jest to z ich wyglądem. Dokładnie to samo ma miejsce w przypadku japońskiej marki Or ...
Frederique Constant Highlife Ladies Quartz. Idealny balans klasyki i nowoczesności
Jeśli chodzi o zegarki, ale zapewne nie tylko, kobiety obdarzone zostały bardziej niż panowie, wysublimowanym gustem. Ja zawsze (prawie) zdaję się w tych kwestiach na żon ...